niedziela, 28 czerwca 2009

Zielony i lawendowy zapiśnik...

wczoraj poczyniłam i bardzo fajnie mi się je robiło :)
Dzisiaj chciałam zrobić kartki i...nie zrobiłam :( Nic mi się nie chciało, jakiś kiepski nastrój mam...




Pozdrawiam wszystkich!

3 komentarze:

Anna Zaprzelska pisze...

Świetne kolory, cudne wykonanie! Uwielbiam połączenie fioletów i zielenie, kiedy tak leżą razem te maleństwa - komponują się rewelacyjnie:)

Zielonooka pisze...

soczyste, piękne zapiśniki:)
a wiesz ja też nie wiedziałam jak te kamyczki się nazywają, niedawno przypadkiem trafiłam na nie w jakimś sklepie inter. gdzie były właśnie tak nazwane:)
pozdrawiam:)

Rachel pisze...

ostatnio kocham fioleciki....i straszliwie mocno mi sie podoba ten fiolecikowy!!:)