Wyszyłam ją kiedy mój syn chodził do zerówki. Wisiała nad jego biurkiem i służyła jako "ściąga" kiedy ćwiczył pisanie poszczególnych literek :) Była również bardzo przydatna kiedy chodził do I klasy i uczył się alfabetu na pamięć. Wbrew pozorom to nie takie proste (dla malucha) "wyrecytować" po kolei wszystkie literki...:)
Do kompletu wyszyłam tez 2 poduszki. Pokażę je, ale najpierw muszę zrobić zdjęcia :) ....
Pozdrawiam wszystkich i życzę udanego weekendu!
Rewelacja! Dorotko,jest fantastycznie kolorowa, radosna noooo i te "bryki" - synek pewnie był zachwycony.
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł. Tylko jedno ALE, nawet gdybym zaczęła haftować za chwilę, to pewnie i tak skończyłabym gdy moja latorośl kończyłaby studia. (((:
OdpowiedzUsuńWOW ;) ŚWIETNA ;) I NAWET WÓZ STRAŻACKI JEST ;)
OdpowiedzUsuńSuper pomysl i rewelacja wykonanie!
OdpowiedzUsuńdzieki za mily komentarz;)
Super pomysl i rewelacja wykonanie!
OdpowiedzUsuńdzieki za mily komentarz;)
to jest świetne, może i ja nad czymś takim pomyslę?
OdpowiedzUsuńŚliczna makatka! Masa pracy, ale jaki rewelacyjny efekt! Podziwiam!
OdpowiedzUsuńależ świetne !!!
OdpowiedzUsuńmega zdolniacha z Ciebie!
:)
Nawet nie wiem jak tu trafiłam, skakałam po blogach i weszłam do Ciebie. Piękne rzeczy tworzysz, jestem pełna podziwu! Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńWspaniałe...i jakie dopracowane w każdym calu!!!
OdpowiedzUsuńNo, no... poszalałaś ;-) Ja chyba też długo bym to wyszywała... Cudne :-D
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się tylu miłych słów :) Dziewczyny bardzo Wam dziękuję!
OdpowiedzUsuń