czwartek, 24 maja 2012

Kolory Tęczy - niebieski

Dzisiaj na blogu Scrap Pasji rozpoczął się kolejny etap zabawy pt. Kolory Tęczy, tym razem w rolach głównych kolor NIEBIESKI. Dokładne zasady zabawy opisane są TU. Serdecznie zapraszam do wzięcia udziału w wyzwaniu! :)

Jakiś czas temu w paczce DT od Scrap Pasji dostałam wykrojnik w kształcie holenderskich sabotów. Nie miałam na nie żadnego pomysłu i musiały chwilę czekać na swój dzień. 
W związku z "niebieskim wyzwaniem" postanowiłam zrobić pudełko na prezent z ozdobą w kształcie balerinek i wówczas okazało się, że wykrojnik świetnie się do tego nadaje. Oczywiście wycięte drewniaki musiałam nieco zmodyfikować...
Kiedy robiłam baleriny przypomniały mi się wczesne lata szkolne, kiedy zwykłe granatowe tenisówki z białą podeszwą przerabiało się na "baletki". Trzeba było wyciąć środek ze sznurówkami a kolorową muliną zrobić ozdobne przeszycia. Hitem była złota nitka i cekiny! ;)
Ach, jakim marzeniem były czeskie tenisówki Jarmilki :))) Niestety na owe czasy nieosiągalne dla mnie...
No cóż, żadna rewelacja, zwykłe niebieskie pudełeczko, a tyle fajnych wspomnień podczas tworzenia :)







Pozdrawiam wszystkich, którzy tu zaglądają i dziękuję za każdy pozostawiony komentarz!:)

9 komentarzy:

Wanda pisze...

cudne niebieskie pudełeczko a bamboszki tak je nazwę są rewelacyjne:)

Unknown pisze...

ale fajny pomysł z tymi nogami pudełkowymi;)

Ulcia pisze...

aaa, ja to jeszcze w juniorkach paradowałam. To dopiero był hit. Ale wspominam miło choć mgliście. Pudełko cudność. U Ciebie to wszak norma.
Pozdrawiam cieplusio

Aga Michniewicz pisze...

CUDO!

Maryś pisze...

O, to coś dla mnie - jak niebiesko ;)))
Muszę nadrobić relację z Twoje nieobecności Dorotko! ;)))

fasoolka pisze...

oj, nie takie zwykłe ;) nóżki mnie zauroczyły ;) a balerinki wspaniałe, a mnie się przypomniały tzw."czeszki"
,pozdrawiam :)

Dorota pisze...

Fasoolko, czeskie tenisów Jarmilki to w skrócie właśnie "czeszki" :))

Dziękuję za komentarze :)

madak pisze...

Jakie zwykłe? Jakie zwykle? Niezwykle urocze!

violka pisze...

Świetne pudełeczko :) U mnie się tenisówek nie przerabiało (przynajmniej ja nic o tym nie wiem) ale te czeskie pamiętam dokładnie. U mnie były nie do dostania, choć mieszkam praktycznie w strefie przygranicznej ;)