Ostatnio 21.03 ( fotorelacja tu) na wrocławskim spotkaniu scraperek Calista zrobiła kurs na jajko - karczocha. Myślałam, że nie dam rady, ale udało mi się stworzyć jajo - kurczaka i on właśnie powędrował do Moniki.
Do kompletu poczyniłam kartkę z kurczakiem i tradycyjnie - scrapuszko ;) z ćwiekiem ze scrap.com.pl :)
Ha ha, a jakie srogie to jajo!
OdpowiedzUsuńŚlicznie :-)
Podziwiam karteczkę, dla mnie to zupełnie nieznane rejony:-)
Super jajko :)
OdpowiedzUsuńSuper prezenty :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za kartkę.
Ależ kolorowe rozkoszności!
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty...
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Dorotko za udział w mojej wymianie. :)
Śliczności! A najfajniej wygląda scrapuszko, bo takie małe a poważne :)
OdpowiedzUsuńDorotko prezenty są przeurocze!
OdpowiedzUsuńŚliczny prezent przygotowałaś :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Świetna wymiankowa niespodzianka :)
OdpowiedzUsuńWszystko mi się podoba, a najbardziej karteczka i ten świetny krzyżykowy kurczak!
OdpowiedzUsuńLovely easter creations you made.
OdpowiedzUsuńHugs,Willy
Piękny zestaw, świetne kolory!
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci to jajo Dorotko wyszło.
OdpowiedzUsuńJa mam nawet styropianowe jajka, ale boję się zabrać.
Przepiękna ta karteczka z wyhaftowanym kurczaczkiem.Wszystkie śliczne.
OdpowiedzUsuńUrocze prezenciki:)
OdpowiedzUsuńKarteczka jak zwykle przepiękna. Ehh taką kiedyś zrobić... A kurczaczek wesoły:)
OdpowiedzUsuńsame śliczności!
OdpowiedzUsuń