Zrobiłam ją chyba 2 albo 3 lata temu kiedy byłam na etapie "produkcji" poduszek :) Zupełnie zapomniałam o tym, żeby ją pokazać Wam przed Świętami - zatem czynię to teraz :)
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i życzenia noworoczne! :)
Jeszcze raz życzę wszystkiego najlepszego!
Pozdrawiam :)
Sporo wyszywania...a efekt wspaniały :)
OdpowiedzUsuńło rany ile to pracy
OdpowiedzUsuńno bomba ;-)
Musiałaś w to włożyć mnóstwo pracy! Całość rewelacyjna!
OdpowiedzUsuńPodusia prześliczna.A świątecznie to jeszcze przecież długo będzie, wszak karnawał nas czeka.Baw się w nim dużo!!!
OdpowiedzUsuńŚliczna...ale ile pracy.
OdpowiedzUsuńMnie też w głowie snują sięplany na uszycie podusi :)
Super! Musiałaś się napracować.
OdpowiedzUsuńoj! jaka piękna ozdoba domu w świątecznym czasie :))
OdpowiedzUsuńPiękna poducha, z taką to same kolorowe sny :)
OdpowiedzUsuńSuper poduszka! Rety, ile pracy! Jestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Podziwiam sympatycznego mikołajka, ale chyba jeszcze bardziej cierpliwość potrzebną do jego wyhaftowania ( czy wyszywania?) :)
OdpowiedzUsuńJakie piękne i pracochłonne! Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńPodusia cudna... Uwielbiam podusie...:)
OdpowiedzUsuńpoduszka jest śliczna :)
OdpowiedzUsuńto jest przesłodka pochucha, z przekraśnym Mikołajem!
OdpowiedzUsuńSuper!
no niezle sie trzeba nadziobac zeby takiego mikolaja zrobic :)
OdpowiedzUsuńSuper jest!!! Tak pozytywnie kolorowa.
OdpowiedzUsuńCudna słodka podusia !!!
OdpowiedzUsuńI nawzajem:) A podusia - słodka;)
OdpowiedzUsuńPiękna poduszka!! jak zawsze dopracowana w każdym calu, cała DORIS ;-)
OdpowiedzUsuńAle Ty pracowita jesteś- gratuluję cierpliwości- podusia super energetyczna- to miłych snów!!!
OdpowiedzUsuńfajniusia!! ale sie napracowałaś....:)
OdpowiedzUsuńPoduszka rewelacyjna! Po raz kolejny podziwiam Twoją cierpliwość!! ja nie dałabym rady...:)
OdpowiedzUsuńAle czadowy Mikołaj :)Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrześliczna poduszka! Mikołaj wymagał dużego wkładu, ale efekt końcowy jest powalający. Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń