Tym razem Magda wybrała fantastyczną kartkę Kobens.
Wielokrotnie widziałam na innych blogach kartki z wywijanymi brzegami, ale jakoś nigdy nie skusiłam się na zrobienie takiej. Nie wiem dlaczego. Wywijane brzegi dają świetny efekt i wcale nie są trudne do zrobienia. Czuję, że jeszcze takie kartki powstaną :)
A poniżej piękny oryginał...
Dziękuję za odwiedziny i każdy pozostawiony komentarz :)
Miłej niedzieli! :)
Pięknie poradziłaś sobie z zadaniem! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękna kartka, bardzo podobają mi zestawione kolory: żółć i brąz, super!
OdpowiedzUsuńŚwietna praca! Kolorystyka taka "moja" :) A wywinięte brzegi świetnie się prezentuję, też muszę kiedyś spróbować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Cudowna praca przepięknie ją zliftowałaś. Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że dałaś się przekonać do wywijanych rogów :) nie taki diabeł straszny ;) Karteczka piękna
OdpowiedzUsuńBardzo ładna :)
OdpowiedzUsuńCudowna praca, przepiękna! A motyle jak żywe;)
OdpowiedzUsuńCudowna :)))
OdpowiedzUsuńŚwietny lift!!! też ostatnio motyle za mną latają ;) muszę je jeszcze sfotografować, i liftować tak chciałam bardzo, tylko jakoś czasu tak mało na to wszystko. Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńŚwietna kartka! a motylki są super! :D
OdpowiedzUsuńPiękny lift w świetnych kolorach:)
OdpowiedzUsuńŚliczna! Kwitnąca, wesoła :)
OdpowiedzUsuńpięknie wyszło :) też mnie kuszą te zawijane brzegi :)
OdpowiedzUsuńOoo, jakie ciekawe kolory!
OdpowiedzUsuńLift przepiękny!
I jaka wywijaśna :)
Pięknie wyglądają te żółto-kwiatowe akcenty :)
Pozdrawiam :*
Rzeczywiście efekt świetny!!!
OdpowiedzUsuńTo prawda zabawa u Mamajudo bardzo wciąga:-)