Na pierwszym zdjęciu widać je dokładnie...
Może nie rzucały się od razu w oczy, ale ja je widziałam i bardzo mnie irytowały...
Wymyśliłam, że nakleję parę błyszczących kamyczków, które zamaskują brzydkie plamki...Mam nadzieję, ze trochę się udało :)
Pozdrawiam i dziękuję za wszystkie komentarze!
Ja tam nie widze felernych plamek! Widze za to piekna swiateczna karteczke:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚliczna karteczka. Z kalką techniczną dobrze radzi sobie klej UHU w sztyfcie. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńUrocza! I bardzo, bardzo świąteczna :)
OdpowiedzUsuńMasz talent - do kartek i maskowania, bo ja nie widzę feleru
OdpowiedzUsuńOch też mam takie przypadki ;)) i trzeba potem coś kombinować ... Bardzo podoba mi się karteczka , szczególnie jej tonacja kolorystyczna i układ ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko Dorotko
Lovely card you made.
OdpowiedzUsuńHugs,Willy
ja nic nie wiedze tylko piekna kartke:)
OdpowiedzUsuńtaka ciepła jest (jak wiele Twoich "rzeczy") i bardzo klimatyczna, a klimat cenię ponad wszystko. szczerze napisawszy próbowałam doszukać się owych plam, ale nie znalazłam :)
OdpowiedzUsuńprzepiękna kartka! :)
OdpowiedzUsuńa po zobaczenie plam trzeba by się straszliwie wysilić - a po co, skoro jest taka śliczna?:)
Kartka śliczna, a plamkami sę nie przejmuj. Kamyczki doskonale odwracają od nich uwagę. Przecież to nie plamki, przecież tak miało być :)
OdpowiedzUsuńŚliczna jest, czy z plamkami czy bez!
OdpowiedzUsuńJest przecudowna, Dorotko! Kooocham Twoje kartki!
OdpowiedzUsuńŚliczna jest!
OdpowiedzUsuńDokładnie - nic nie widać, tzn widać tylko to co powinno być. A jest tak w Twoim stylu, z klimatem i sentymentalnie. Cudo!
OdpowiedzUsuńojj jaka śliczna i plam nie widać ;-)
OdpowiedzUsuńKolejne śliczności :) lubię oglądać Twoje karteczki. Bardzo mi się podobają, są bardzo staranne i gustowne!
OdpowiedzUsuń