Miałam jakieś resztki muliny i wykorzystałam je na szybki, jednokolorowy hafcik...
Haft nakleiłam na gotowy notes, na to malinowa tekturka, czarne kropki akrylowe, koraliki, wstążeczka i notesik gotowy:)
Nie udało mi się do końca uchwycić malinowego koloru, ale zapewniam, że taki jest :)
Fanastycznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńo prosze jaki oryginalny i sliczny.Super pomysł.
OdpowiedzUsuńSzybki haft? Super wygląda...a cały notes piękny...no i ten kolor...
OdpowiedzUsuńBoski! Cud, miód, malina :-)
OdpowiedzUsuńswietnie wyszlo:)pomyslowe i jakie sprytne polaczenie dwoch najlepszych rzeczy pod sloncem-hafcik i scrapusznik:)))))
OdpowiedzUsuńchyba też muszę wreszcie wyszyć coś monochromatycznego, bo efekt przepiękny :))
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale. Jestem pod ogormnym wrazeniem Twoich prac...są wubtelne, delikatne, wleganckie...takie jak lubię :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny notes zrobiłaś, Dorotko:)
OdpowiedzUsuńBardzo Wam dziękuję! :)
OdpowiedzUsuń