Pomysł na miniaturowe sweterki nie jest mój. Widziałam to w jakiejś włoskiej gazecie - niestety nie pamiętam jej nazwy.
Kiedyś robiłam na drutach, ale od długiego czasu w ogóle po nie nie sięgam. Nie mam już w domu wełny, pozostały jedynie druty (zajmują mało miejsca i mogą leżeć w szufladzie :)
Skoro nie mam wełny postanowiłam zrobić sweterki z kordonka, żeby zrobić z kordonka trzeba mieć odpowiednio cieniutkie druty, a ja takich nie posiadam... Znalazłam wyjście - zrobiłam sweterki na ... grubych igłach. (Pominę fakt, że nie było to zbyt przyjemne przeżycie, ponieważ co chwilę się kłułam...)
Sweterki wydziergałam, nawlokłam oczka robótki na wykałaczki, na koniec wykałaczki nałożyłam koralik i całość gotowa :)))
Kartki zrobiłam proste, bez wielu dodatków, bo ozdobą każdej z nich jest sweterek :)
Zrobiłam również pudełeczka na kartki :)
Pozdrawiam wszystkich zaglądaczy!
tyle przymiotników znam( na ten temat oczywiście):bez pudła, olśniewające, rewelacyjne, tip top, na medal i piątkę, odlotowe, wdechowe, przewyborne, pierwszorzędne, EKSTRA ;-)
OdpowiedzUsuńkochana, ty juz przechodzisz samą siebie, zaskakujesz pomysłami!sweterki czaderskie!!! buziaki, aśka
OdpowiedzUsuńśliczne te sweterusie:)
OdpowiedzUsuńGosiu, Asiu, Rachel dziękuję za miłe komentarze!
OdpowiedzUsuńjaki to rozmiar ?? :-)
OdpowiedzUsuńcudne i pomysłowe
pozdrowienia Ewa
Super pomysł na druty!!!!
OdpowiedzUsuńPS dziękuję za miły komentarz u mnie
pozdrawiam
Izabela
... to te sweterki były dziergane igłami ?!?!?!!!! Podziwiam wytrwałości, zdolności i pomysłowości!
OdpowiedzUsuńTa niebieska, dzięki koroneczce nabrała dodatkowej lekkości- oj cudnie delikatna!
OdpowiedzUsuńprzepiekne karteczki:))
OdpowiedzUsuńSlodycze!!!!
OdpowiedzUsuń